Jak zapewniał Wojciech Skurkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości w TVP INFO, środki na realizację programu "Rodzina 500 Plus" nie są zagrożone, a sam program będzie funkcjonował bez przeszkód.

W sobotę minął rok od startu programu „Rodzina 500 plus”. Świadczenie z programu w wysokości 500 zł przysługuje niezależnie od dochodu na drugie i kolejne dziecko do ukończenia przez nie 18. roku życia. W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 zł na osobę, lub 1200 zł w przypadku wychowywania w rodzinie dziecka niepełnosprawnego, wsparcie można otrzymać także na pierwsze lub jedyne dziecko.

"Program „500 plus” to program wsparcia rodziny. Program, który ma się przyczynić do tego, aby w naszym kraju poprawiała się dzietność" – tłumaczył poseł Skurkiewicz. I przytoczył dane, z których wynikało, że w ostatnich miesiącach ta dzietność - licząc rok do roku - zwiększa się o 12-14 proc.

Polityk PiS podkreślił, że środki na realizację programu są zabezpieczone i nie zgodził się z zarzutem, że pod rządami jego partii Polska nadmiernie się zadłuża.

"Po rządach PiS przejęliście kraj z długiem 380 mld zł, a zostawiliście go z długiem prawie 900 mld zł. Czyli zadłużyliście kraj na prawie 500 mld złotych" – wyliczył, mówiąc do goszczącego w programie europosła PO Adama Szejnfelda.

Wojciech Skurkiewicz przytoczył też historię z ubiegłorocznych wakacji, gdy spotkał nad morzem rodzinę z Szydłowca.

"Pierwszy raz rodzina z trójką dzieci miała możliwość wyjechania na wakacje. Najstarsze dziecko miało 11 lat. Ten program pierwszy raz stworzył tej rodzinie szanse wyjazdu na wakacje, a podejrzewam, że takich rodzin w całej Polsce są setki, jeśli nie tysiące" – podkreślił.

jsl/tvp.info