Policja wszczęła śledztwo w sprawie wpisu radnej Jolanty Urbańskiej. Urbańska należąca do Platformy Obywatelskiej opublikowała zdjęcie z tekstem nazywające Żołnierzy Wyklętych "przeklętymi bandytami".

Zawiadomienie w tej sprawie złożyli byli radni PiS. Urbańska, jeżeli trafi przed sąd, może zostać ostatecznie skazana na karę więzienia. Śledztwo toczy się pod zarzutem nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym.

Urbańska zamieściła na facebooku grafikę, gdzie napisano: "Liczba ofiar żołnierzy wyklętych to 5 000 cywili w tym 187 dzieci poniżej 14 roku życia". "Żołnierze wyklęci bandyci przeklęci" - krzyczy wielki napis. Sama Urbańska wymieniła m.in. Żbika, Burego, Łupaszkę, Sokoła, Zygmunta, Szarego czy Ognia i napisała: "to o was !!".

Radny Artur Sokołowski, dawniej w PiS, napisał, że nie pozwoli na obrażanie bohaterów narodowych i regionalnych, "takich jak kapitan Stanisław Sojczyński <Warszyc>". Wraz z Krzysztofem Janusem, również radnym, złożył doniesienie do prokuratury. Urbańską oskarżono o "publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych, a co za tym idzie – skłócanie narodów polskiego i żydowskiego".

Prokuratura zajęła się sprawą, uznając, że należy rzecz wyjaśnić w formie procesowej.

Urbańska uważa, że fakt zajęcia się nią przez policję jest skandalem. Zamierza zgłosić rzecz do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Powyższa sprawa pokazuje, że wreszcie nadchodzi prawdziwy kres obrażaniu polskich bohaterów narodowych. Nie będzie już można bezkarnie pluć na naszą historię. Wielu to zaboli... Co powie na przykład "Gazeta Wyborcza", która w 50. rocznicę Powstania Warszawskiego, piórem Michała Cichego i ze wstępem Adama Michnika, zorganizowała nagonkę na Powstańców, opisując, jak to powstańcy zabijali Żydów?

Jak mówił o tym po latach Leszek Żebrowski, autor książki "Paszkwil Wyborczej", "to, co miało być doraźną publicystyką, to, co napisali Adam Michnik i Michał Cichy, weszło do kanonów literatury naukowej, to poszło w świat i jest przytaczane jako źródło wiedzy o polskim antysemityzmie". 

Po latach wprawdzie Cichy przepraszał. "Nie powinno się milczeć o grzechach, ale należy ich żałować, a nie czerpać satysfakcję z ich wytknięcia. Dlatego po latach przepraszam wszystkich zranionych. Przepraszam powstańców Warszawy" - pisał na łamach "Wyborczej". Ale co się stało, to się nie odstanie - a przecież to ta sprawa "Wyborczej" to tylko jeden niewielki element całej, o wiele szerszej i ogarniającej mnóstwo innych mediów, akcji brutalnego uderzania w polskich bohaterów. 

Z tym musi być teraz koniec!

mod