Czarnoskóry, niepełnosprawny od najmłodszych lat krakowski doktor teologii, Bawer Aondo-Akaa twardo broni honoru Polski. Ostatnio działacz Prawicy Rzeczypospolitej zapowiedział, że pozwie do sądu byłego premiera Belgii i lidera frakcji liberałów w PE, Guya Verhofstadta za jego wypowiedź o uczestnikach Marszu Niepodległości.

Bawer Aondo-Akaa udzielił też wywiadu w najnowszym numerze tygodnika "Gazety Polskiej".

"Elitom brukselskim nie podoba się silna Polska, nie podoba się żaden kraj narodowy. Bruksela chce stworzyć wielki narodowy monolit"- mówił w rozmowie. W podobnie ostry sposób Aondo-Akaa wypowiedział się wczoraj w programie "Minęła 20" w TVP Info. 

Za tę wypowiedź w podły sposób zaatakował go Cezary Łazarewicz, dziennikarz związany w przeszłości z "Gazetą Wyborczą", "Przekrojem", "Newsweekiem", "Polityką", "Wprost", a od 2015- z Wirtualną Polską. Oto, co napisał:

 

 

 

Internauci zareagowali szybko i ostro. Lewicowo-liberalny dziennikarz w taki sposób obraża dr Bawera Aondo-Akaa? Użytkownicy Twittera zwracają uwagę, że "w demokracji UE" Łazarewicz poniósłby konsekwencje za taki wpis, a "w PiS-owskiej dyktaturze wszystko wolno".

Tweet popelniony przez dziennikarza nie dziwi. Jak przypomniał Michał Rachoń z TVP, Cezary Łazarewicz był w 2012 r. nominowany przez SDP do niechlubnego tytułu "Hieny Roku".

yenn/Twitter, Fronda.pl