Oddział Vision Express w Nottinghamshire wprowadził zakaz mówienia po polsku. To dyskryminacja Polaków – podnosi MSZ. Na dodatek to nie pierwsze tego typu obostrzenia wobec obywateli Polski.

Zakaz według MSZ miał zostać wprowadzony we wrześniu. Polaków poproszono o to, by w trakcie przerwy obiadowej nie mówili w rodzimym języku, co argumentowano „chęcią ułatwienia współpracy między pracownikami”.

MSZ ocenia jednak, że wprowadzenie takiego zakazu „można uznać za dyskryminujące”. Prawnik Sylwester Pieckowski dodaje, że pracodawca może prosić pracowników o niemówienie w rodzimym języku tylko w wybranych przypadkach.

Jak się okazuje – presja ma sens. Pracodawca ostatecznie z zakazu zrezygnował po interwencji mediów polonijnych w Wielkiej Brytanii. Ilona Korzeniowska, redaktor naczelna portalu dla Polonii brytyjskiej „Polish Express” dodaje, że regularnie dochodzi tam do tego typu sytuacji.

dam/IAR,Fronda.pl