Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nie pojawił się na specjalnej mszy świętej z okazji 100. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Jak tłumaczył - "Jestem za rozdziałem Kościoła od państwa".

Decyzja prezydenta Poznania jest szczególnie skandaliczna ze względu na fakt, iż na miejscu pojawił się m.in. prezydent Andrzej Duda, czy też wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.

"Jeżeli chcę iść do kościoła, to nie po to, żeby manifestować swoją obecność i siedzieć w pierwszej ławce, żeby mogły pokazać mnie kamery Telewizji Polskiej. Idę tam, żeby się pomodlić" - tłumaczył przed kamerami lokalnej telewizji.

Co ciekawe, to zupełna zmiana postawy prezydenta Jaśkowiaka. Dwa lata temu przy okazji mszy z okazji 60. rocznicy Czerwca 56, Jacek Jaśkowiak pojawił się w kościelnej ławce tuż obok byłego prezydenta Lecha Wałęsy.

mor/DoRzeczy.pl/Fronda.pl