,,To był mecz do jednej bramki. Wygląda wręcz na sprzedany. Rosjanie strzelali gola za golem, a bierny bramkarz Pawlak tylko wyciągał piłkę z siatki. Kapitan Tusk nie reagował. Akceptował wszystko, co podsunął mu wicepremier'' - pisze tygodnik ,,Sieci'' o kulisach podpisania umowy gazowej z Rosją z 2010 roku.

,,W żadnym z rządowych dokumentów nie pojawia się nawet ślad chęci negocjowania ceny rosyjskiego gazu'' - dodaje tygodnik.

Zdaniem ,,Sieci'' polski rząd kierowany przez premiera Donalda Tuska starał się po prostu zadowolić Moskwę; zrezygnowano między innymi z miliarda złotych, które był nam winien Gazprom, a także z milionów zysków spółki EuRoPol Gaz. Wreszcie zmieniono organizację tej spółki w sposób dla Polski niekorzystny i wydłużono o 15 lat planowaną zależność od rosyjskiego gazu, rezygnując zarazem z dywersyfikowania dostawców.

Tygodnik wskazuje też, że w roku 2009, gdy Rosjanie postawili polskim władzom szereg warunków, szybko zmieniono instrukcję zatwierdzoną przez Donalda Tuska, odchodząc w ocenie ,,Sieci'' od rozwiązań zabezpieczających polskie interesy.

mod/tvp info, sieci