Niedawno Fronda.pl pisała o rekordowo licznej demonstracji przeciwko islamowi, jaka odbyła się w ostatni poniedziałek w Dreźnie w ramach akcji Pegida. 17 500 osób – nie tylko Niemców, bo obecni byli także Polacy – protestowało przeciwko islamizacji ich kraju. Protest takie odbywają się regularnie już od 10 tygodni i przyciągają coraz więcej uczestników.

Pojawiła się jednak też reakcja wymierzona w Pegidę. W sieci dostępna jest petycja, w której Niemcy mogą wyrazić swój sprzeciw przeciwko Pegidzie. Do teraz podpisało ją już ponad 170 tysięcy osób, a jej inicjator, Karl Lempert, liczy na milion podpisów. Petycja została stworzona w obronie, jak czytamy na jej stronie „różnorodnychNiemiec”. „Nadszedł czas, by przyznać, że hasło „my jesteśmy ludem!” – niezależnie od pochodzenia, koloru skóry, religii – i czegokolwiek jeszcze – musi wciąż obowiązywać” – pisze autor petycji.

Według Karla Lemperta „to, co wydarzyło się na ulicach Drezna przed świętami Bożego Narodzenia, było przerażające i niepojęte”. W rozmowie ze „Spieglem-Online” stwierdził, że należy pokazać, iż „w Niemczech jest znacznie więcej osób inaczej myślących niż sympatyków ruchu PEGIDA”.

Swoją petycję stworzyli też organizatorzy samej Pegidy, którzy pytają, czy ich ruch jest „tylko dla nielicznych”, czy może też dotrzeć do „większości społeczeństwa”. Petycję podpisało jak dotąd znacznie mniej osób niż petycję przeciwko Pegidzie, bo 33 tysiące osób. 

pac/deutsche welle/change.org/fronda