Nieprawdopodobny skandal w Berlinie. Setki neonazistów przeszły ulicami stolicy Niemiec upamiętniając 31. rocznicę śmierci Rudolfa Heßa i wymachując flagami w kolorach III Rzeszy. Pojawia się pytanie – gdzie w tej chwili jest Guy Verhofstadt, który Polaków świętujących rocznicę odzyskania niepodległości nazywał nazistami?

Neonaziści maszerowali w białych koszulach, z transparentami, na których znajdowały się hasła „niczego nie żałuję”. Co szokujące – impreza była całkowicie legalna.

W stronę neonazistów poleciały kamienie oraz butelki. Rzecznik prasowy Berlina poinformował, że konieczne było usunięcie przez policję niektórych z lewicowych demonstrantów, którzy protestowali na trasie marszu.

Czy doczekamy się reakcji zatroskanego o los demokracji w Europie Guya Verhofstadta? Wątpliwe. Możemy natomiast być niemal pewni, że usłyszymy o nim już niedługo, gdy Polacy 11 listopada będą świętować setną rocznicę odzyskania niepodległości.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl