Serbski rząd nie pozostawił sposobu potraktowania przez państwo australijskie ich obywatela a zarazem topowego na świecie tenisisty Novaka Djokovica bez reakcji. Australię będzie ona kosztowała mnóstwo pieniędzy.

Saga z przejściami Djokovica w Australii ciągnęła się na oczach całego świata przez wiele dni. Serbski tenisista, który przybył na Wyspę, by tradycyjnie wziąć udział w prestiżowym Australian Open został w kraju organizatora imprezy aresztowany a następnie deportowany z powodu nie zastosowania się do wymagań skrajnego covidowego reżimu sanitarnego panującego w Australii.

Teraz przyszła pora na mocną odpowiedź państwa serbskiego na całą tę sytuację. Wczoraj rząd Serbii poinformował, że zerwał współpracę z australijskim koncernem wydobywczym Rio Tinto w sprawie eksploatacji litu w serbskiej kopalni Jadar. Wartość wspomnianego projektu litowego była szacowana na 3,3 mld dolarów.

Projekt miał dać spółce Rio Tinto miejsce w gronie 10 największych producentów litu na świecie a zarazem uczynić ją największym producentem w Europie. Tymczasem teraz, po decyzji serbskiego rządu, akcje australijskiego potentata odnotowały bardzo wyraźne spadki.

Czy gospodarcza dogrywka na linii Serbia – Australia ze sprawą Djokovica w tle dopiero się rozkręca, czas pokaże.

 

ren/rp.pl