Rebelianci na wschodniej Ukrainie zajęli teren klasztoru Wszystkich Świętych Narodu Ukraińskiego Zgromadzenia Sióstr Służebniczek w Doniecku. Przełożona klasztoru siostra Bonifacja poinformowała, że separatyści rozlokowali w klasztornych budynkach swoich ludzi. Do zajęcia własności sióstr doszło 16 sierpnia w sobotę.

Na szczęście nie doszło do żadnych ataków na zakonnice, bo budynki został opuszczone przez siostry z obawy przed skutkami konfliktu.

„Sióstr nie było w klasztorze. Na prośbę egzarchy Doniecka bp. Stefana (Meńki) opuściły Donieck w lipcu ze względów bezpieczeństwa. Przed konfliktem siostry pracowały w tym mieście” – wyjaśnia siostra Bonifacja. Dodała, że osobiste rzeczy sióstr, rzeczy kościelne oraz samochód pozostały w klasztorze.   

Odpowiedzialni za liczne zbrodnie bojownicy plugawią dziś swoją obecnością klasztor Sióstr Służebniczek. To już kolejny akt opłacanych przez Kreml rebeliantów wymierzony w chrześcijaństwo. Incydentów, które wskazują jasno, że Moskwa chce pozbyć się okupowanych przez separatystów terytoriów wszystkich innych wspólnot chrześcijańskich oprócz prawosławia zależnego od Moskwy jest więcej.

Listę najważniejszych aktów przemocy znajdziesz tutaj: Separatyści chcą zniszczyć ukraiński katolicyzm!

 

pac/risu.org.ua