Joanna Senyszyn nie chce, aby Pierwsza Dama, Agata Duda otrzymywała wynagrodzenie. Lewicowa polityk, w bardzo niekulturalnych słowach skrytykowała pomysł popierany przez wszystkie sejmowe ugrupowania.

"Pensja dla żony prezydenta to absurd. Podobnie jak określenie pierwsza dama. Za bycie żoną można ewentualnie dostawać pensję od męża, jeśli zatrudni żonę jako kucharkę, sprzątaczkę, opiekunkę do dzieci... W przypadku Dudów - jako wieszak na ubrania. Pierwszy Wieszak" - napisala na twitterze Senyszyn.

Przypomnijmy, pomysł wynagradzania Pierwszej Damy pojawiał się od dawna. O zmiany apelował m.in. były prezydent Bronisław Komorowski, wcześniej również mówiła o tym chociażby Jolanta Kwaśniewska.

mor/twitter.com/Fronda.pl