27 amerykańskich senatorów zaapelowało do prezydenta-elekta Donalda Trumpa o stanowczość wobec putinowskiej Rosji. Wszystko za sprawą wojny ukraińskiej, która obnażyła imperialną agresję Kremla.

"W świetle kontynuowanej agresji Rosji i wielokrotnego odmawiania przez nią poszanowania terytorialnej integralności i suwerennych praw Ukrainy do decydowania o własnym losie, ponawiamy nasz apel, by Stany Zjednoczone zwiększyły polityczne, ekonomiczne i wojskowe wsparcie dla Ukrainy" - piszą senatorzy republikanów i demokratów.

Senatorzy wzywają Trumpa, by nie akceptował zagarnięcia Krymu i nie znosił antyputinowskich sankcji. List podpisał między innymi ceniony w Polsce senator John McCain.

List trafił do Trumpa jeszcze zanim objął on fotel prezydencki. Senatorzy mają nadzieję, że w swojej polityce zagranicznej nie doprowadzi do żadnego resetu relacji z Rosją ani nie złagodzi zanadto tonu. W czasie kampanii wyborczej Trump bowiem podkreślał wielokrotnie, że życzy sobie zbudowania dobrych relacji z Moskwą, co przez wielu interpretowane było jako zapowiedź ustępstw na rzecz Kremla.

ol/PAP, Fronda.pl