Wiceminister kultury Jarosław Sellin w ostrych słowach skomentował ostatnią aktywność mecenasa Romana Giertycha. 

Rozpolitykowany adwokat, były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, przy okazji wybuchu afery KNF stał się gwiazdą. Teraz, w jednym ze swoich wpisów na Facebooku przekonuje, że prezydent powinien być jednym z kluczowych świadków w sprawie KNF. 

Wiceszef MKiDN w ostrych słowach odniósł się do zarzutów Giertycha wobec przedstawicieli obecnych władz. Być może nawet zbyt ostro. W ocenie Sellina, który był jednym z gości Polsat News, jedynym, czym się kieruje adwokat jest chęć zemsty na prezesie PiS, Jarosławie Kaczyńskim. 

"Giertych to takie chodzące zombie, które za cel swojej polityki, bo jakąś tam politykę uprawia, postanowił sobie zemścić się na Jarosławie Kaczyńskim, bo Jarosław Kaczyński skutecznie go wyeliminował z wpływów w dużej polityce"- powiedział polityk w "Śniadaniu w Polsat News". 

Patrząc na aktywności mecenasa w mediach, przynajmniej częściowo można przyznać Sellinowi rację. Pytanie tylko, czy niełatwiej byłoby Romanowi Giertychowi po prostu zapisać się do Platformy Obywatelskiej. Pozostaje jedynie współczuć ludziom, którzy traktują tę postać poważnie.

yenn/Polsat News, Fronda.pl