Ewa Kopacz wyjęła z sejmowej zamrażaki projekty ustawy o homozwiązkach – informuje „Rzeczpospolita”. Znajdowały się tam od wielu miesięcy. Teraz uzyskały numery druków. „Moim zdaniem nie będzie przesunięć w ich rozpatrywaniu” – powiedział wicemarszałek Sejmu, Cezary Grabarczyk, w rozmowie z "Rz".

Projekty ustaw zakładają, że pary hetero- i homoseksualne mogłyby zawierać związki partnerskie, przypominające małżeństwo. Projekty te mają treść niemal identyczną jak te, które Sejm odrzucił w styczniu 2013 roku. Dalsze prace popierał wówczas sam Donald Tusk, a sprzeciwił im się Jarosław Gowin, ówczesny minister sprawiedliwości.

Zdaniem Roberta Biedronia decyzja o rozpoczęciu biegu legislacyjnego ma charakter polityczny. „To stary trik Donalda Tuska. Przed wyborami w 2015 r. powie do części elektoratu: rozpoczęliśmy prace nad projektami, ale nie dokończyliśmy ich, więc musicie nas wybrać ponownie” – powiedział "Rzeczpospolitej".

Senator Jan Filip Libicki, który sprzeciwia się homozwiązkom, ocenia, że szanse na uchwalenie ustawy o związkach partnerskich są nikłe. Wprawdzie odszedł z PO Jarosław Gowin, ale istnieje wciąż „grupa konserwatywna” w Platformie.

pac/rzeczpospolita.pl