Była gwiazda filmów akcji i gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenneger zdecydowanie skrytykował Donalda Trumpu. Na swoim twitterowym koncie opublikował film, w którym mówi m.in. "sprzedał wywiad, wywiad sprawiedliwości i swój kraj".

"Prezydencie Trump, właśnie obejrzałem pańską konferencję prasową z prezydentem Putinem i była żenująca" - powiedział Schwarzenneger i dodał "Stał pan tam jak tuman, jak młodociany fan. Zastanawiałem się, kiedy poprosi o autograf lub selfie czy coś w tym rodzaju".

Pierwsze starcia pomiędzy obydwoma panami zaczęły się już w 2017 roku. Spór rozwijał się na Twitterze, a rozpoczął się od poparcia przez Schwarzeneggera gubernatora Ohio Johna Kasicha, a nie Donalda Trumpa. Później, gdy doszło do ostatecznego głosowania były gubernator Kalifornii odmówił poparcia Trumpa.

"Podczas tej konferencji prasowej dosłownie sprzedał pan naszą wspólnotę wywiadowczą, nasz system sprawiedliwości, a przede wszystkim nasz kraj" - mówił na videoSchwarzenegger.

"Jest pan prezydentem Stanów Zjednoczonych, nie powinien pan tego robić. Co się z panem dzieje? Co stało się ze słowami, silnymi słowami, siłą Ronalda Regana, który stał przy murze berlińskich i powiedział do Gorbaczowa: Zburz pan ten mur. Co się z tym wszystkim stało?" - pytał były gubernator Kalifornii w latach 2003-2010.

mor/pap/fronda.pl