Podczas briefingu prasowego w Sejmie szef Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna zapowiedział, że opozycja dalej będzie blokować mównicę.

"Chcę powiedzieć o tym głosowaniu i o tym, co stało się w Senacie, że państwo polskie nie ma budżetu. Uważamy, że budżet jest przegłosowany wadliwie przez to nielegalne posiedzenie klubu PiS, które zostało przekształcone w plenarną sesję Sejmu. Uważamy, że ci wszyscy, którzy byli przy tym procederze, składali podpisy, wnioski, dzisiaj biorą za to odpowiedzialność, także prezydent Duda, jeżeli podpisze ten budżet. Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie ma przełomu w polskim Sejmie i parlamencie. Nie zmieniamy decyzji. Zostajemy na sali plenarnej Sejmu i będziemy czekać na powrót do 33. posiedzenia, do zaakceptowania wcześniejszego ustalenia, że dziennikarze bez żadnych warunków wstępnych, na poprzednich zasadach wracają do Sejmu i na to, żebyśmy przegłosowywali poprawki budżetowe"- powiedział Schetyna w rozmowie z dziennikarzami.

Według relacji portalu 300Polityka, również poseł Sławomir Nitras po posiedzeniu klubu PO zapowiadał dalsze blokowanie mównicy. Jeżeli partia rządząca rozpocznie 34. posiedzenie Sejmu, zarząd PO zbierze się również jutro rano.

JJ/Fronda.pl