W Białymstoku ma powstać islamskie centrum kultury i edukacji. Nie byłoby w tym nic dziwnego, zwłaszcza zważywszy tradycyjną obecność islamu na Podlasiu. Problem w tym, że inwestycję będzie finansować świato rozsadnik radykalnego wahabizmu, Arabia Saudyjska.
Sprawą zainteresował się osobiście szef MSWiA Joachim Brudziński. Jak poinformował w mediach społecznościowych, odpowiednie departamenty jego resortu będą to monitorować, bo wsparcie Saudów dla polskich Tatarów jest dość zastanawiające.
,,Zleciłem odpowiednim departamentom w @MSWiA_GOV_PL monitorowanie tej sprawy. Nie wydaje mi się aby odlegli ,kulturowo, mentalnie, historycznie i geograficznie ortodoksyjni saudyjscy wahabici mieli wspierać polskich Tatarów którzy zawsze mogli liczyć na wsparcie własnej Ojczyzny'' - napisał Brudziński.
Sprawę nagłośnił wcześniej ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Na łamach portalu RMF24.pl napisał między innymi: ,,Mam wielki szacunek dla polskich Tatarów. Jednak ich uzależnienie od radykalnego odłamu islamu z Arabii Saudyjskiej niesie niebezpieczeństwo, tak dla państwa polskiego, jak i dla nich samych''.
Kapłan poinformował, że białostockie centrum miałoby być sponosorowane wprost przez saudyjskiego króla Muhammada ibn Salmana i nosić jego imię.
mod/twitter