Annabelle Forest to 18-letnia dziś dziewczyna, która w dzieciństwie trafiła do satanistycznej sekty. W kręgi bluźnierców z Walii wciągnęła ją jej własna matka, gdy miała tylko 7 lat. Wkrótce okazało się, że sataniści nie ograniczali się do obrażania Boga słowem czy drobnym gestem. Annabelle została w wieku 11-lat zmuszona do prostytucji.

Dziewczynka przez cztery lata jedynie obserwowała satanistyczne rytuały. Musiała patrzeć na akty rozpusty, której dopuszczała się jej własna matka. Gdy skończyła 11 lat, została zgwałcona przez przywódcę grupy wyznawców diabła, Colina Batleya. Od tego momentu dziecko regularnie brało udział w orgiach. Co więcej zmuszano ją do prostytucji – gwałcone dziecko przynosiło satanistom niemałe dochody. W ciągu całego pobytu w sekcie Annabelle została zmuszona do seksu z ponad 1800 mężczyznami.

Jej najgorsze wspomnienie to wydarzenie z 14. roku życia. Wówczas przywódca sekty zmusił ją do udziału w orgii wraz z jej matką, Jacqueline Manning ( na zdjęciu, fot. YouTube).

Dziewczynka nie była jedynym dzieckiem, które satanistyczni pedofile wykorzystywali dla przyjemności i zysku. Przywódcy diabelskiej sekty twierdzili, że orgie seksualne są rodzajem testu, który umożliwia uczestnikom pozyskanie przychylności diabła. Dlatego zmuszali do rozpusty także inne dzieci, które trafiały do sekty poprzez krewnych.

Annabelle uciekła od oprawców  wieku 18 lat. Krótko przedtem urodziła dziecko przywódcy sekty. Zgłosiła się na policję. Funkcjonariusze aresztowali jej matkę, przywódcę sekty i innych członków grupy. Dziewczyna opisała swoje doświadczenia w książce, by przestrzec wszystkich przed okultyzmem, o tytule "Devil on the Doorstep. My Escape from a Satanic Sex Cult."

Na zdjęciu przywódca satanistów, Colin Batley (fot. YouTube)

"Byłam uczennicą w dzień, a w nocy - niewolnicą seksualną" - wspomina. Annabelle dodaje, że sataniści wmówili jej, że wszystko co robi, jest dobre. Dziewczyna oddawała się więc rozpuście bez większego sprzeciwu. 

pac/news.com.au