„Na pewno nie będziemy do nich strzelać [do górników, jeżeli pojawią się przed Sejmem], jak nasi poprzednicy z Platformy Obywatelskiej. My z szacunkiem podchodzimy do wszystkich grup społecznych, które postulują jakieś rozwiązania korzystne dla siebie. Ten szacunek jest ogromny” - podkreślał dziś szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości na antenie Tvn24 zaznaczał, że w jego ocenie żaden z rządów nie pochylił się nad problemami niepełnosprawnych tak, jak rząd Prawa i Spraiedliwości:

„[…] te propozycje, które pozostały już nie tylko propozycjami, ale faktami. Mówię o konkretnych rozwiązaniach prawnych”

- dodawał.

Przypominał również:

„My daliśmy tym niepełnosprawnym znacznie więcej niż 50 czy 100 zł, bo jak powiedziałem o tych rozwiązaniach, to są to rozwiązania finansowe. Nieograniczony dostęp dzisiaj, bezlimitowy do świadczeń rehabilitacyjnych czy dostęp do produktów medycznych to realne oszczędności w portfelach. Tego chcieli. Ten protest zaczął się właśnie od tych postulatów”.

Odniósł się również do wczorajszej wizyty Lecha Wałęsy o protestujących w Sejmie. Jak ocenił – byłą to „naprawdę wyjątkowo groteskowa wizyta”.

Dalej podkreślił:

„To, co mówił w czasie tego protestu. Przede wszystkim obnażył prawdziwą intencję tych, którzy przychodzą do protestujących. Nie chcę w żaden sposób oskarżać protestujących o to, że nimi kierują jakieś bardzo polityczne intencje. Rozumiem, że to pewna dramatyczna sytuacja osób niepełnosprawnych, ich opiekunów, którzy chcieliby bardzo radykalnej poprawy swojego losu, mają do tego prawo. Ale ci, którzy chcą wykorzystać ten protest do zbicia politycznego kapitału, zachowują się rzeczywiście w sposób niegodny i Lech Wałęsa wczoraj do nich dołączył”.

dam/300polityka.pl,Fronda.pl