Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła sprawę rzekomych gwałtów, molestowania i mobbingu działaczek feministycznych i lewicowych dziennikarek. W sprawę zamieszani byli Michał Wybieralski z Wyborcza.pl oraz Jakub Dymek z ,,Krytyki Politycznej''.

Rzecz wzbudzała od początku duże kontrowersje. Niektóre z zarzutów były dość absurdalne; jedna z feministek zarzucała oskarżonemu gwałt, po którym... miała z nim nawiązać długotrwały związek.

Z drugiej strony podnoszono, że obaj dziennikarze skompromitowali własne środowisko, tak silnie podobno troszczące się o prawa kobiet. Autorki artykułu, który opublikowano na ,,Codzienniku feministycznym'', wskazywały na skandalicznie chamskie zachowania dziennikarzy. Pokazywało to jasno, w jakim celu lewicowcy promują ,,wyzwolenie'' kobiet - żeby mieć więcej okazji do rozpusty.

Sąd wszakże sprawę umorzył, podaje portal wPolityce.pl. Uzasadnienie liczy aż 70 stron. Śledczy uznali, że z jednej strony w części czynów nie ma znamion czynów zabronionych, w innych przypadkach doszło do przedawnienia, w innych jeszcze nie ma ,,interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu''.

bb/wpolityce.pl, codziennikfeministyczny.pl