Zatrzymany w poniedziałek w Kijowie były prezydent Gruzji, Micheil Saakaszwili został odesłany do Polski. Jest to bowiem kraj, z którego gruziński polityk przybył na Ukrainę.
Samolot z Saakaszwilim na pokładzie wylądował w poniedziałkowy wieczór w Warszawie. Informacje potwierdziła ukraińska Straż Graniczna. Jej rzecznik, Oleh Słobodian poinformował, że wydalenie byłego prezydenta Gruzji stało się możliwe po decyzjach sądowych w sprawie pobytu Saakaszwilego na Ukrainie.
Rzecznik Straży Ołeh Słobodian oświadczył, że wydalenie Saakaszwilego stało się możliwe po decyzjach sądowych w sprawie jego pobytu na Ukrainie. Jak napisał na Facebooku Słobodian, polityk przebywał na terytorium Ukrainy nielegalnie, dlatego też odesłano go do kraju, z którego przybył z naruszeniem ukraińskiego prawa.
Jak poinformował dziennikarz RMF FM, Patryk Michalski, Micheil Saakaszwili twierdzi, że został porwany i jutro złoży w tej sprawie oświadczenie. Gruziński polityk opuścił lotnisko w towarzystwie posłanki PiS, Małgorzaty Gosiewskiej.
❗️Tylko w RMF FM: #Saakaszwili już w Warszawie. W towarzystwie Małgorzaty Gosiewskiej opuścił lotnisko. Twierdzi, że został porwany. Jutro oświadczenie. @RMF24pl pic.twitter.com/o2Ex3SMMEy
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 12 lutego 2018
yenn/PAP, Fronda.pl