Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili podjął próbę wjechania na Ukrainę przez polsko-ukraińskie przejście graniczne Korczowa-Krakowiec. Pociąg w którym jechał został jednak wstrzymany.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że ogłoszono, iż pociąg dalej nie pojedzie dopóki były prezydent go nie opuści. O całej sytuacji Saakaszwwili poinformował policję, Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Warto podkreślić, że w 2014 roku sąd w Gruzji wydał zaocznie nakaz aresztowania Saakaszwilego w związku z zarzutami ws. tłumieniem protestów w Tbilisi w 2007 roku. Oskarżono go też o przywłaszczenie środków budżetowych. Tamtejsza prokuratura wydała za nim międzynarodowy list gończy. Odebrano mu gruzińskie obywatelstwo. Obywatelstwa pozbawił go również (w lipcu 2017 roku) prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

TZW/DoRzeczy,Fronda.pl