W rozmowie z "Super Expressem" premier Mateusz Morawiecki poinformował o rekordowej waloryzacji emerytur. Seniorzy dostaną minimum 70 zł więcej. Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt ustawy w tej sprawie. 

"Tak jak zapewniliśmy środki na sfinansowanie obniżenia wieku emerytalnego, tak zabezpieczamy środki na wyższe świadczenia emerytalne"- podkreślił szef polskiego rządu. Jak zauważył, "wzrost świadczeń emerytalnych o minimum 70 zł to najwyższa waloryzacja od lat". Premier wyjaśnił, że jej łączny koszt w przyszłym roku wyniesie rekordowe 8,4 mld zł. 

"Wzrost najniższej emerytury do 1100 zł stanowi o jedną czwartą wyższą kwotę niż najniższe świadczenie z ZUS w 2015 r."- podkreślił Morawiecki. W rozmowie z "Super Expressem" premier zwrócił uwagę, że wszystkie nakłady społeczne rząd realizuje przy najniższym od lat deficycie budżetowym, "bez zaciągania zobowiązań wobec przyszłych pokoleń Polaków". W ocenie polityka, odpowiedzialny rozwój to nie tylko inwestowanie środków w budowę solidnej gospodarki, ale i przeznaczanie ich na cele społeczne. 

Od przyszłego roku świadczenia wypłacane emerytom wzrosną. Zakłada to projekt ustawy przyjęty wczoraj przez Radę Ministrów. Wszystkie świadczenia wzrosną o co najmniej 70 złotych, najniższa emerytura wynosić będzie od teraz 1100 zł. 

 "Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, przyjęty właśnie przez rząd. Projekt nowych przepisów powstał przede wszystkim z myślą o najuboższych seniorach"- czytamy w komunikacie MRPiPS. Jak dodaje resort, nowela zakłada, że w marcu przyszłego roku "najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do kwoty 1100 zł". Obecnie świadczenia te wynoszą 1029,80 złotych- poinformowało ministerstwo.

yenn/PAP, Fronda.pl