Szokujące informacje o okresie rządów PO-PSL. Jak poinformował w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” wiceminister finansów Paweł Gruza:

Dokumenty z lat 2007-2015, które przekazano do prokuratury, świadczą o tym, że Ministerstwo Finansów od początku było w pełni wyposażone w wiedzę o procederze wyłudzeń, mechanizmach i skali problemu”.

Jak dodaje Gruza – w jego ocenie do walki ze zjawiskiem stosowano „doraźne instrumenty”, a więc na przykład:

[…] Kontrole w danej branży, czy wprowadzenie odwrotnego obciążenia VAT na dany towar”.

Dodał, że w ten sposób jedynie miejscowo leczy się zalążek choroby, podczas gdy wyłudzenia przesunięte zostają na inną gałąź gospodarki czy inny towar. Pytany o to, czy przekonują go argumenty PO, która stwierdza, że ułatwienia dla przedsiębiorców były kluczowym elementem strategii gospodarczej tamtego okresu i cynicznie wykorzystali go oszuści i wyłudzacze, wiceminister odpowiada:

To jest tak absurdalne tłumaczenie, że trudno mi się do tego odnieść”.

Obecnie Gruza ocenia, że najbardziej palące kwestie dotyczące uszczelnienia systemu VAT już się udały i teraz można zastanawiać się nad docelowym systemem podatkowym. W rozmowie z „DGP” stwierdza też:

Na pewno chcemy zracjonalizować w VAT system przypisywania towarów i usług do konkretnych stawek tego podatku”.

dam/PAP,Fronda.pl