Dziś mamy poznać stanowisko rządu w sprawie opinii, jaką wydała wczoraj Komisja Wenecka, nieprzychylnie oceniając zmiany dokonane w Trybunale Konstytucyjnym przez Prawo i Sprawiedliwość. W rozmowie z "Radiem Maryja" o sprawie mówił minister Henryk Kowalczyk, tłumacząc, że rząd może skorzystać z tych wskazań Komisji, które rzeczywiście są zasadne.

 

"W naszym systemie ustawa uchwalona przez Sejm obowiązuje dopóki jej nie uchyli Trybunał Konstytucyjny wyrokiem. Skoro jest ustawa o Trybunale, i ona mówi, że trzeba, aby wyrok Trybunału był prawomocny (jakikolwiek) to musi być 13-tu sędziów (2/3) i musi być rozpatrzony w odpowiedniej kolejności" - powiedział minister.

"Więc Trybunał powinien się zebrać w trybie tej ustawy – bo ona przecież nie jest jeszcze uchylona – i wtedy, orzekając wyrokiem, można tę ustawę poprawić, uchylić, naprawić. Ale jeśli ta ustawa jest obowiązująca, a Trybunał Konstytucyjny jej nie uwzględnia, wobec tego nie jest to jeszcze wyrok, ponieważ on powinien dostosować się do tej ustawy póki jej nie uchyli, a nie uchylił bo tego wyroku nie było" - powiedział Kowalczyk w rozmowie z "Radiem Maryja".

wbw/radiomaryja.pl