Za czasów rządu PO-PSL fikcyjne faktury napędzały statystyki wzrostu gospodarczego. Dane świadczące o tym fakcie przedstawił "Wiadomościom" wicepremier i minister rozwoju oraz finansów Mateusz Morawiecki.

Polski eksport w latach 2014 i 2015 mógł być aż o 30 miliardów zł niższy, niż wynika to z oficjalnych danych. Tym samym zawyżony był również PKB za te lata.

Poprzedni rząd bardzo chwalił się tempem wzrostu gospodarczego, wedle oficjalnych danych polski eskport miał rosnąć w latach 2011-2015 w tempie 7 proc. rocznie. Według Morawieckiego te dane są jednak zupełnie przeszacowane.

"Dziś wiemy, że kilkadziesiąt miliardów eskportu w latach 2014-2015 to był eksport fikcyjny na puste faktury VAT" - mówił Morawiecki w wypowiedzi dal "Wiadomości".

Chodzi o tzw. karuzele VAT. Oszuści przez lata wykorzystywali unijne prawo, które nakazuje zwrot podatku w przypadku wywozu towaru za granicę. Problem w tym, że w wielu przypadkach dokumenty były sfałszowane.

Jak powiedział "Wiadomościom" prof. Witold Modzelewski, ekspert ds. podatków z Uniwersytetu Warszawskiego, temat "pustych faktur" od lat stanowił temat tabu. Jak stwierdzał, przez lata traktowano to jako sposób na stworzenie wrażenia wzrostu PKB.

Jak dodawał wicepremier Morawiecki, polski eksport musi obecnie podnieść się z kolan, a wszelkie nieprawidłowości, które miały miejsce za czasów rządów PO-PSL powinny zostać dokładnie zbadane.

emde/"Wiadomości"