Ci, którzy znają wybryki posła Armanda Ryfińskiego nie mają chyba wątpliwości, że jego racją bytu w polityce są prowokacje wymierzone w chrześcijan. Na fali antyklerykalizmu Ruch Palikota wjechał do Sejmu, więc na tej samej fali próbuje dostać się do europarlamentu. 

Frakcja posła z Biłgoraja przedstawiła już kilka swoich dziwnych spotów. Wiedzieliśmy Wandę Nowicką, która obwieszcza nadejście gender czy Kazimierę Szczukę, krzyczącą "Więcej kultury, mniej Watykanu". Jeszcze dalej idzie poseł Armand Ryfiński, który w swoim spocie... odprawia "liturgię". Naśladując znak krzyża i śpiew księdza podczas Mszy świętej, parlamentarzysta wyśpiewuje "Europa Plus, Twój Ruch". 

Oczywiście nie brak durnych zarzutów (poseł Ryfiński nie mógł znaleźć innego haka na Kościół?), jak ten, że państwo wydało 140 milionów na świątynię. "Gdzie my żyjemy?!" - pyta dramatycznie parlamentarzysta. I wylicza metalowe zespoły, takie jak KAT czy Behemot. Po co? "To jest moja liturgia, to jest moja religia" - wyznaje. 

Zdaniem posła Ryfińskiego, więcej Europy to... mniej klęczenia i mniej Watykanu. Bardzo to oczywiście śmieszne, bo parlamentarzysta chyba zapomniał, że Europa do której tak zmierza powstała i przez długie wieki trwała właśnie na fundamencie chrześcijaństwa. Co więcej, żenująca jest drwina i szydzenie z katolików w wykonaniu posła, który nieraz wyciera sobie twarz hasłami tolerancji i równości. Jak rozumiem, ta tolerancja katolików nie dotyczy - ich można dowolnie obrażać i dyskryminować... 

Na koniec poseł Ryfiński żegna się z wyborcami... "zamieniony przez księdza w psa". Nie wiem, czy parlamentarzysta chciał obrazić tym duchownych, ale wydaje mi się, że bardziej jest to obraźliwe dla psów rasy golden. Czekam na protesty ich właścicieli... 

Beb