Zjednoczona prawica i jej dojście do władzy byłoby dla Andrzeja Rozenka z Twojego Ruchu tragedią. Jednak jego zdaniem, wizja osiągnięcia takiego wyniku wyborczego jest mało prawdopodobne. Podaje przykład połączenia jego partii ze środowiskiem Europy Plus, co jak wiadomo, nie przełożył się na oczekiwany efekt w wyborach.

„Jak wiemy, poparcie nie sumuje się w taki prosty sposób jak na kalkulatorze. Czasem wręcz przeciwnie – połączenie przynosi gorsze wyniki, niż gdyby ktoś kandydował osobno” - mówi w rozmowie z Natemat.pl.

Rozenek na wszelki wypadek sięga po ciężki kaliber i zaczyna straszyć wizją Polski za rządów PiS. „Mimo, że minęło sporo lat od rządów PiS, mam w pamięci IV RP. To było straszne i nigdy nie chciałbym tego przeżywać jeszcze raz. Lęku ludzi, którzy nic złego nie zrobili, ale boją się że o 6 rano wpadnie do ich domów policja czy inna służba i rzuci na ziemię, trzymając dzieci pod pistoletem” - snuje w rozmowie z portalem Tomasza Lisa.

I idzie jeszcze dalej, odwołując się do sprawy, która w ostatnich dniach do czerwoności rozgrzewa opinię publiczną nad Wisłą. „Mielibyśmy nie jedną historię prof. Chazana, a cały kraj Chazanów, lekarzy wręcz zmuszanych by postępowali tak, jak życzy sobie tego Kościół” - twierdzi Rozenek. I radzi wyobrażenie sobie tego, co działoby się ze służbami lub wojskiem. „To byłaby apokalipsa i dla nas i dla instytucji wpadających w ręce służb” - konstatuje poseł Twojego Ruchu.

MaR/Natemat.pl