Dzisiejsza „Rzeczpospolita” informuje, że w Estonii skazano za szpiegostwo na rzecz Rosji dwóch właśnie Rosjan: ojca i syna. Pierwszy z nich to Piotr Wolin - żołnierz w wojskach pogranicznych ZSRR. Drugi, to major Deniss Metsavas ze sztabu głównego estońskich sił zbrojnych. Służył on wcześniej w artylerii, a w sztabie współpracował przy tworzeniu planów obrony Estonii. Dla rosyjskiego wywiadu z kolei, pracował od 2007 r. W 2016 roku stał się znany jako jeden z bohaterów książki „Sukces oficerski" opowiadającej o Rosjanach w estońskiej armii. W tym samym roku głosił też w mediach, że wielu Rosjan to lojalni estońscy patrioci.

-Aresztowanie Metsavasa i Wolina, sprowokowało debatę w estońskim parlamencie na temat problematycznej lojalności wobec Estoni licznej w niej mniejszości rosyjskiej. Podczas tej debaty lider estońskiej partii konserwatywnej Martin Helme powiedział: „Aresztowano u nas już ok. 20 agentów i zwiadowców, z których 14 czy 15 było Rosjanami”.

Jak widać, Rosjanie tam, gdzie się znajdują w większej ilości, są po prostu niebezpieczni dla swego gospodarza. Pamiętajmy o tym!

erl/"Rzeczpospolita",Fronda.pl