Tej jesieni do wojska Federacja Rosyjska zamierza powołać 154 100 obywateli. To nieznaczny jedynie wzrost względem wiosennego poboru, gdy powołano 153 200 rekrutów.

Co ciekawe Rosjanie tym razem zdecydowali się na dość zaskakujący krok. Do armii wcielą mianowicie 500 Czeczenów, co nie miało miejsca od czasów Związku Radzieckiego. Sztab Generalny poinformował ponadto, że od 2015 roku pobór obejmie także mężczyzn z anektowanego niedawni Krymu.

Wynika to z faktu, że 1 stycznia na półwyspie zostaną w pełni wdrożone wszystkie prawa Federacji Rosyjskiej.

Eksperci wskazują, że Rosjanie muszą walczyć z efektami zapaści demograficznej z lat 90. Stąd właśnie decyzja o wcieleniu do armii Czeczenów – w przyszłości ma ich być w rosyjskim wojsku coraz więcej. Może to spowodować zamieszanie, bo czeczeńscy poborowi mogą spotkać się ze względu na zaszłe konflikty ze złym przyjęciem.

Dochodzi do tego także różnica w wyznaniu – rekruci z Kaukazu to muzułmanie. Bez wątpienia dużym problemem będzie także pobór na Krymie. Mieszkający tam Ukraińcy i Kozacy nie będą bowiem chcieli służyć w rosyjskiej armii

bjad/wp.pl/the interpreter