Reprezentacja Rosji pojechała na igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro, ale na paraolimpiadzie tamtejszych sportowców już nie zobaczymy. 

Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski zawiesił Rosję z powodu wykrytej w tym kraju afery dopingowej. Oznacza to, że rosyjscy sportowcy nie wystąpią na paraolimpiadzie w Rio de Janeiro.

Z raportu wynikało, że doping w Rosji był na porządku dziennym, a w jego organizację włączyła się nawet Federalna Służba Bezpieczeństwa. W latach 2012-2015 zatuszowano 643 przypadki stosowania niedozwolonego wspomagania.

Po ujawnieniu afery dopingowej Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych zawiesiło Rosję w prawach członka, co jednocześnie oznaczało wykluczenie jej 68 reprezentantów ze startu na Igrzyskach Olimpijskich w Rio. W związku z tym, w Rio nie wystąpi m.in. w tym rekordzistka świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa oraz aktualni mistrzowie świata Maria Kuczyna (skok wzwyż) i Siergiej Szubienkow (110 m pł).

MKOl poinformował z kolei, że federacje "powinny przeprowadzić indywidualne analizy testów antydopingowych sportowców, biorąc pod uwagę tylko wiarygodne międzynarodowe testy oraz specyfikę poszczególnych dyscyplin, a także panujące w nich zasady". Jest to odpowiedź na zalecenie Światowej Organizacji Antydopingowej, która proponowała, żeby z olimpiady w Rio de Janeiro wykluczyć wszystkich rosyjskich sportowców.

daug/telewizjarepublika.pl