Turecki rząd i syryjscy rebelianci oskarżają Rosję o potajemną współpracę gospodarczą z Państwem Islamskim – donosi portal ForeignPolicy.com.  Chodzi o największą instalację wydobywczą w Syrii, w której mają pracować rosyjscy inżynierowie, mimo że od 2014 roku pozostaje ona w rękach terrorystów. Sprawę opisuje portal Defence24.pl.

Oficjalnie prezydent Syrii Bashar al-Assad ramię w ramię z rosyjskimi sprzymierzeńcami walczą z Państwem Islamskim. Ale pewna instalacja wydobywcza gazu w północnej Syrii pozostającej pod kontrolą dżihadystów jest dowodem na istnienie gospodarczych powiązań pomiędzy syryjskim reżimem a ISIS. Według informacji z tureckich kręgów rządowych, a także według wiedzy rebeliantów podobna współpraca ma miejsce z udziałem rosyjskiego przedsiębiorstwa energetycznego powiązanego z Władimirem Putinem.

Infrastruktura gazowa Tuweinan to największy tego typu obiekt w Syrii. Jest położona około 60 mil na południowy zachód od Raqqa, „stolicy” Państwa Islamskiego.  Została zbudowana przez spółkę Strojtransgaz, należącą do rosyjskiego miliardera Giennadija Timczenki, bliskiego współpracownika Władimira Putina.  Spółka znalazła się w grupie rosyjskich przedsiębiorstw obłożonych amerykańskimi sankcjami w związku z konfliktem na Ukrainie.

W zakładach nadal mają pracować rosyjscy inżynierowie. Rosjanie mieli zostać przez terrorystów wpuszczeni na teren zakładów, za co otrzymali udziały w zyskach ze sprzedaży paliwa. 

Czytaj więcej na łamach DEFENCE24.pl

wbw