Kremlowi bardzo nie spodobała się możliwość ewentualnego rozlokowania w Polsce bazy USA. Jego rzecznik Dmitrij Pieskowi postraszył dziś NATO i Polskę ewentualnymi konsekwencjami.

Najpierw przyznał, że ewentualność powstania takiej bazy to suwerenna decyzja każdego kraju jeśli taka decyzja jest podejmowana. Zaraz jednak podkreślił, że odnotowanie przez Rosję „stopniowej ekspansji infrastruktury wojskowej NATO” w kierunku jej granic:

[…] nie przyczyni się to do bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie”.

Dodał, że stanie się przeciwnie:

[…] te ekspansjonistyczne działania prowadzą oczywiście do kontrdziałań ze strony rosyjskiej”.

O planach Polski dotyczących rozlokowania na terytorium kraju sił USA informowały dziś rosyjskie media powołując się na doniesienia Onetu. Wedle nich polskie władze mają być rzekomo gotowe zainwestować nawet 2 mld dolarów na pokrycie kosztów.

dam/PAP,Fronda.pl