Mobilne krematorium zostało zbudowane na bazie ciężarówki Volvo. 

Krematoria jak mówią świadkowie, służą do spalania zwłok zabitych rosyjskich żołnierzy. Jak wiadomo oficjalnie Putin nie wysłał żadnego swojego żołnierza na terytorium Ukrainy. Okłamuje społeczeństwo rosyjskie, mówiąc im że ich dzieci, synowie zostali wezwani na szkolenia. Po czym do domu przychodzi list w którym rodzice, żony czy dzieci czytają że żołnież X miał atak serca i zmarł. Ale z faktu, jak twierdzi szef ukraińskiego resortu obrony Walerij Heletej, Rosjanie ponoszą na terytorium Ukrainy bardzo duże straty, trzeba było stworzyć inny mechanizm. I wymyślono jeżdżące krematorium.

W opinii Ukraińców armia Putina pali w krematoriach ciała poległych w walkach żołnierzy. W ten sposób mają pozbywać się kłopotu z "ładunkiem 200" - tak w Rosji od czasów Afganistanu jest nazywany transport zwłok wojskowych. Gdyż, jak wyżej, nadal Putin obwieszcza społeczeństwu że nie wysyła swoich żołnierzy na Ukrainę.

Oto metoda sowiecka, nazistowska, po prostu Putinowska.

mod/YouTube/Polskie Radio/dziennik.pl