W Rosji najprawdopodobniej alkoholizm wejdzie na nowy, wyższy poziom. Wszystko to dzięki automatom, które sprzedając „Płyny kosmetyczne” oraz „lekarstwa”, tak naprawdę służą sprzedaży zamaskowanego alkoholu za niewielkie pieniądze.

Jak twierdzi firma „Abar”, która jest tak właścicielem, jak i dystrybutorem automatów, stoją one już w ponad 80 miejscowościach Rosji. Owe automaty kupić można za niewielką sumę około 600 dolarów, natomiast miesięcznie zarobić można na nich ponad 840 dolarów.

„Nalewka z głogu” czy „Miodowy płyn do włosów” to po prostu sposób na sprzedanie po niskiej cenie alkoholu, sporządzonego na bazie 90% spirytusu chociażby. Taka buteleczka to koszt, w przeliczeniu, około 2 złotych.

Pomimo tego, że policja rosyjska chciałaby walczyć z tym procederem, jest on w pełni legalny, więc nie ma możliwości interweniowania. Pomijając kilka przypadków interwencji, gdy na prośbę np. lokalnych władz automaty były demontowane, większość z nich pozostała na swoich miejscach.

dam/rp.pl/Fronda.pl