Rosja straszy swoimi rakietami państwa NATO. Moskwa ma zamiar wzmocnić obronę powietrzną na granicach z państwami Sojuszu, w tym z Polską.

Nie wiadomo na razie w jakich dokładnie miejscach zostaną ulokowane systemy rakietowe S-400 Triumf oznaczone w kodzie NATO jako SA-10C. Rakiety te mają za zadanie przechwytywać samoloty przeciwnika i pociski manewrujące w odległości przynajmniej 400 kilometrów.

Informacja o systemach rakietowych S-400 zbiegła się także ze słowną reakcją Kremla na rozmieszczenie w Polsce sił NATO. W czwartek Dmitrij Pieskow, rzecznika prezydenta Putina powiedział, że dla Rosji wojska NATO m.in. w Polsce to zagrożenie dla interesów i bezpieczeństwa tego państwa. Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Aleksiej Mieszkow uznał zwiększoną obecność wojsk amerykańskich w Europie jako "czynnik destabilizujący dla całokształtu bezpieczeństwa europejskiego".

krp/TVP Info, Fronda.pl