Rosyjski MAK podważa sposób zamontowania skrzynki ATM w rządowym Tupolewie, który 10 kwietnia rozbił się w Smoleńsku. Zdaniem rosyjskich ekspertów, montaż rejestratora nie był uzgodniony ze stroną rosyjską, która jest producentem samolotu.

Polskie rejestratory są jednak montowane w Tupolewach od dwudziestu lat, a samolot, który rozbił się w Smoleńsku, był serwisowany w rosyjskich zakładach kilka razy. Do chwili katastrofy strona rosyjska nie wnosiła uwag dotyczących montażu urządzenia rejestrującego parametry lotu.

Według oceny MAK, odnaleziony na miejscu katastrofy eksploatacyjny rejestrator parametrów ATM-QAR polskiej produkcji zasadniczo zapisał te same parametry co system MSRP-64 (magnetyczny system rejestracji parametrów), ale montaż polskiego rejestratora nie został uzgodniony z konstruktorem samolotu OAO Tupolew i konstruktorem systemu MSRP-64 (OAO Przedsiębiorstwo Naukowo-Produkcyjne "Pribor").

Jak wynika z polskich uwag do raportu MAK, Rosjanie dysponują jednak dokumentami potwierdzającymi prawidłowe zamontowanie rejestratora. Z dokumentów tych wynika, że w samolocie, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 r., rejestrator ATM został zabudowany już w 1991 roku. Od tego czasu samolot był trzykrotnie remontowany w rosyjskich zakładach lotniczych. Każdy z tych remontów był objęty nadzorem OAO Tupolew.

W ciągu kilkunastu lat wielokrotnie wykonywane były również prace obsługowe w WARZ-400 w Moskwie. Co więcej, taki sam rejestrator został zabudowany w połowie lat dziewięćdziesiątych na drugim samolocie Tu-154M (nr boczny 102). Po tym także i ta maszyna wielokrotnie przechodziła remonty i prace obsługowe w zakładach na terenie Federacji Rosyjskiej.

Rejestrator ATM-QAR/R128ENC został zabudowany na samolocie Tu-154M w wyniku instalacji systemu służącego do pomiaru wibracji silników. Instalacja została przeprowadzona w oparciu o biuletyn No 251-062-000 M T51 "uzgodniony z głównym konstruktorem ANTK Tupolewa w dniu 5.08.1992 r. oraz głównym konstruktorem RFMKB w dniu 31.10.2002 r.". Co więcej, biuletyn ten obejmował wszystkie serie samolotów Tu-154M.

MAK podważa nie tylko rzetelność montażu rejestratora parametrów lotu, ale również zapisy, których dokonał rejestrator. Zdaniem MAK szereg parametrów zapisanych w ATM okresowo różni się z zapisem MSRP-64 o 1-2 kody, a zakończenie zapisu tego rejestratora nastąpiło o 2,5 sekundy wcześniej niż zapisy systemu MSRP-64.

Różnice te wynikają z charakterystyki zapisu parametrów na taśmie magnetycznej w rosyjskiej czarnej skrzynce, czego nie uwzględniła strona rosyjska. W skrzynce ATM dane zapisywane są na pamięci półprzewodnikowej, gdzie błędy zapisu praktycznie nie występują.

żar/Naszdziennik.pl

/