„Polska, jeżeli nie chce zginąć ponownie, nie może być wasalem Moskwy, ani Berlina”. 
Józef Piłsudski

W Polsce poeci często lepiej od polityków potrafili wyrazić sens narodowych wysiłków i wskazać narodowe cele. Można się przekonać o tym czytając strofy pisane przez Zygmunta Krasińskiego, Adama Mickiewicza, Cypriana Norwida, czy Juliusza Słowackiego. Ten sam rys twórczości można dostrzec u Kazimierza Wierzyńskiego, który w wierszu „WYROK POŚMIERTNY” napisanym po śmierci Józefa Piłsudskiego wskazał przesłanie jakie pozostawił po sobie Marszałek. 
Jeden ze znanych publicystów napisał książkę pod tytułem: „Złowrogi cień Marszałka”. Polska rzeczywiście jest ciągle w cieniu Piłsudskiego, tyle że według mnie ten cień nie jest dla nas złowrogi, dla Polaków powinien to być cień ZOBOWIĄZUJĄCY (Skazuję was na wielkość). 

Romuald Szeremietiew

źródło: facebook

***

Kazimierz Wierzyński
WYROK POŚMIERTNY

Pobladła noc doczesna. Widzę was na przestrzał,
Jak małość wam obłazi czaszkę robaczywą,
Bledną pola bitewne, gdziem z konia obwieszczał
Wolność i dumę waszą, i powiewał grzywą,
Płaski mrok chce mnie urzec, mrok, co obłaskawi
Pioruny przeznaczone, by zło tropić na dnie.
Żołnierze! Widzę trud wasz, pobici i krwawi,
Widzę, kto zdradzi pierwszy, ostatni, kto padnie.
Daję wam, co się we mnie do bólu natęża
l co zostanie potem dla was do zdobycia:
Moje góry ogniste, gdziem błyskał z oręża
I rozcinał nim przyszłość. Góry mego życia.

Siałem wiatry śmiertelne. Jestem czoło burzy.
Lecę na niej, świat niosę i żyję bezdomnie.
Mój mit kurzawę wzbija. Gromem się powtórzy -
Biada, jeżeli pustym! Pustym dźwiękiem - po mnie.

Nie dam wtedy pardonu. Kto odstał, niech ginie.
Jak zbójcę ześlę na was wyrok po wyroku,
Napadnie was złoczyńcą i w ciemne jaskinie
Strąci, przeklnie i zniszczy. Uduście się w mroku.
Jeśli to będzie szatan - będzie sprawiedliwy,
Jeśli anioł - miecz włożę do ręki cheruba.
Konie moje, zarżyjcie! Wysoki i mściwy,
Skazuję was na wielkość. Bez niej zewsząd zguba.