Historia dwuletniego chłopca i jego rodziców, bezsilnych wobec bezduszności cywilizacji śmierci, poruszyła ludzi na całym świecie. Internauci licznie wspierali rodziców w walce o ukochane dziecko. Do "Armi Alfiego" dołączył sam papież Franciszek. 

Choć ostatecznie maluch powiększył grono aniołków, jego rodzice, cierpiący po stracie dziecka, wyznali niedawno, że "znów mają po co żyć". Na świat przyszło bowiem drugie dziecko Evansów. Chłopiec jest zdrowy. Mimo iż 21-letni Tom Evans i jego 20-letnia partnerka, Kate James podkreślają, że nigdy nie pozbędą się bólu po stracie dziecka, dziś znów mają po co żyć.

"Mamy na kim się skupić podczas żałoby. Alfie na pewno byłby świetnym starszym bratem dla Thomasa"-stwierdził ojciec zmarłego Alfiego i trzytygodniowego Thomasa. 

Alfie miał nie przeżyć bez aparatury, a walczył 5 dni. Mały Wojownik zmarł 28 kwietnia tego roku, nie doczekawszy nawet drugich urodzin. W żałobie pozostawił nie tylko rodziców, ale prawie cały świat. 

 

Tom & Kate appeared on @thismorning today to speak about their next steps, Alfie and the new addition to their family that’s been circulating the media recently. Alfie has a new baby brother, baby Thomas. This has came at an incredibly difficult time however it’s brought them comfort. Alfie is still missed uncontrollably each and every second of the day. Alfie, you brought the world together and opened everyone’s eyes to a lot of things. We love you Alfie, we do💙💜 • • • There are a few comments asking if baby Thomas is replacing Alfie, this is definitely not the case. The pregnancy was unexpected and Kate found out before Alfie had passed. Alfie will never be replaced as he is irreplaceable and certainly will not be forgotten. As a family things will still be going ahead for Alfie and making sure everyone remembers him.

Post udostępniony przez 💙💜Alfie Evans Official Page💜💙 (@alfiesarmy)Wrz 3, 2018 o 7:30 PDT