Coraz więcej krytycznych głosów pojawia się w niemieckich mediach w odniesieniu do postawy kanclerza Olafa Scholza wobec trwającej już od blisko trzech miesięcy rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę.

W wywiadzie udzielonym niemieckiemu dziennikowi „Neuen Osnabruecker Zeitung” historyk wojskowości Soenke Neitzel bardzo zdecydowanie skrytykował kanclerza Scholza za to, że "pokazuje Putinowi swój strach".

Zdaniem eksperta Olaf Scholz swoją postawą oraz prowadzoną polityką wobec Rosji „promuje wizerunek słabego Zachodu”. Neitzel jest przekonany, że „właśnie to przyczyniło się do tego, że Putin odważył się na wojnę".

„Gdyby Ukraina polegała na Niemczech i UE, byłaby teraz rosyjska. Trzeba to powiedzieć bez ogródek" – podsumował niemiecki historyk wojskowości.

 

re/PAP