Po spotkaniu z przedstawicielami lekarzy rezydentów, którzy wznawiają zawieszony dziś rano protest głodowy, premier Beata Szydło poinformowała, że mają do czwartku podjąć decyzję, czy wezmą udział w pracach zespołu do prac nad ich postulatami.
Jak dodała premier, rząd nie zapraszał innych grup zawodowych do takich rozmów, a oferta jest bardzo atrakcyjna. Filip Płużański z Porozumienia Rezydentów OZZL poinformował natomiast o wznowieniu głodówki, ponieważ rozmowy z szefową rządu nie przyniosły oczekiwanych skutków.
Premier spotkała się w środę z protestującymi lekarzami w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog", a wraz z nią w rozmowach uczestniczył minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
"Złożyłam protestującym rezydentom konkretną propozycję powołania wspólnego zespołu do prac nad ich postulatami "- podkreśliła prezes Rady Ministrów po spotkaniu z lekarzami.
"Zgodziliśmy się wszyscy że to są bardzo istotne, ważne tematy i chcemy nad nimi pracować. Moja oferta polega na tym, że powołujemy wspólny zespół z udziałem przedstawicieli środowiska rezydentów, przedstawicieli środowisk innych zawodów medycznych i przedstawicieli rządu. Do czwartku protestujący rezydenci mają podjąć decyzję czy wezmą udział w pracach zespołu do prac nad ich postulatami. To bardzo dobra oferta rządu, nie zapraszaliśmy innych grup zawodowych do takich rozmów"- powiedziała Szydło.
Premier poinformowała, że zespół będzie miał czas do 15 grudnia na wypracowanie rozwiązań.
Do środy rano, przez dziewięć dni ok. 20 lekarzy rezydentów prowadziło głodówkę w hallu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Przerwali ją rano, na czas rozmów z rządem. Prostestujący podnoszą takie postulaty, jak: poprawa warunków pracy, wzrost finansowania ochrony zdrowia czy podwyższenie wynagrodzeń.
yenn/IAR, PAP, Fronda.pl