Nowotwór jelita grubego jest drugim, po raku płuca u mężczyzn i raku piersi u kobiet, najczęściej występującym nowotworem w Polsce. Każdego dnia z powodu raka jelita grubego umiera w Polsce blisko 30 osób.

Przyrost zachorowań na raka jelita grubego jest obecnie w Polsce największy w Europie.

- Każdego roku na raka jelita grubego zachorowuje 1,2 mln osób na świecie, z czego aż 60 proc. w krajach wysokorozwiniętych. W Unii Europejskiej nowotwór jelita grubego diagnozuje się u prawie pół mln osób (400 tys.) rocznie. Połowy chorych nie udaje się uratować, co sprawia, że rak jelita grubego jest drugim, po raku płuca, najbardziej śmiertelnym nowotworem w Unii. - pisze portal poradnikzdrowie.pl

- Polska odnotowuje najwyższą dynamikę liczby zachorowań na raka jelita grubego w całej Europie. Liczba osób w naszym kraju, w szczególności mężczyzn, które przegrywają walkę z tym nowotworem jest o wiele wyższa, niż w krajach Europy Zachodniej i Północnej, gdzie współczynnik umieralności na to schorzenie spada. - czytamy

– W przypadku nowotworu jelita grubego najważniejsze jest odpowiednio wczesne wykrycie zmian chorobowych. Schorzenie rozwija się powoli, w pierwszej fazie przyjmując formę łagodnych zmian, zwanych polipami. Dopiero z czasem przechodzi w niebezpieczną, wymagającą intensywnego leczenia onkologicznego chorobę. Usunięcie polipów we wczesnym stadium pozwala zapobiec rozwojowi raka, a jego wczesne wykrycie znacząco zwiększa prawdopodobieństwo powrotu do zdrowia. Osoby regularnie poddające się badaniom kontrolnym same dają sobie szansę na zdrowe życie – tłumaczy Andrzej Piwowarski, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Stomijnego POL-ILKO.

– Z punktu widzenia lekarza, możliwość leczenia doustnego jest niezwykle cenną opcją terapii i należy ją wykorzystywać we wszystkich sytuacjach, gdy dysponujemy skuteczną i mało toksyczną formą leczenia doustnego. Moim zdaniem stosowanie terapii doustnej znacznie poprawia komfort leczenia chorego, zmniejszając konieczność hospitalizacji. Niewątpliwie również koszty leczenia doustnego są mniejsze, co w dobie ciągłych trudności z finansowaniem procedur leczniczych ma w naszym kraju niemałe znaczenie – tłumaczy dr n. med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld z Centrum Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

Liczba osób chorych na raka jelita grubego mogłaby być znacznie niższa, gdyby Polacy jedli mniej śmieciowego jedzenia zawierającego rakotwórcze składniki.Kolejna kwestia to profilaktyka i wczesne wykrywanie.

zz/poradnikzdrowie.pl