Tomasz Wandas, Fronda.pl: Skąd pomysł, aby zbadać okoliczności w jakich Wojciech Jaruzelski otrzymał willę rodziny Przedpełskich?

Jacek Ozdoba, Radny m.st. Warszawy: W piątek profesor Cienckiewicz opublikował informacje na temat pana Jaruzelskiego, który w latach czterdziestych, w odręcznych notatkach używał sformułowań wobec żołnierzy AK typu „bandyci”, „terroryści” itd. Pomyślałem, że warto zwrócić uwagę na to, skąd pan Jaruzelski dostał willę, która niewątpliwie została objęta dekretem Bieruta.

Trafiłem na ślad państwa Przedpełskich, którzy byli wyjątkowymi ludźmi. Niewątpliwie zaliczali się do elity II RP, byli odznaczeni nawet Virtuti Militari.

Istotne było dla mnie, aby zbadać w jakich okolicznościach Jaruzelski wszedł w posiadanie tej nieruchomości. Natrafiłem na wywiad z panią Przedpełską oraz mały artykuł.

Czy to wszystko?

Ponieważ w prasie nie ma nic więcej na temat historii tej nieruchomości uważam, że opinii publicznej, Warszawiakom należy się transparentność i udostępnienie informacji na temat okoliczności procesu reprywatyzacji tej nieruchmości. Dlatego wystąpiłem do władz miasta z zapytaniem czy kiedykolwiek były podjęte rozmowy z panią Jaruzelską, która jest w posiadaniu tego budynku? Na jakim etapie jest postępowanie reprywatyzacyjne i w jakich okolicznościach wszedł w posiadanie tej nieruchomości pan Jaruzelski.

Wiemy, że w 1979 roku powstała księga wieczysta co budzi duże wątpliwości. Jakim cudem w państwie komunistycznym zakładano księgi wieczyste? Chciałbym również wiedzieć czy w latach dziewięćdziesiątych w procesie reprywatyzacyjnym nie doszło do nieprawidłowości.

Co natomiast o inicjatywie sądzi rodzina państwa Przedpełskich?

Nie wiem, nie kontaktowałem się z rodziną Przedpełskich. Istotne jest to, aby opinia publiczna zapoznała się z historią tej nieruchomości. Ludzie muszą wiedzieć, dlaczego zasłużona Polsce rodzina została okradziona ze swego majątku.

Czy warto wracać do tego co było wiele lat temu i rozkopywać stare sprawy?

Radny dzielnicy Mokotów posiada instrumenty w postaci formalnej drogi, co nazywa się interpelacją. Dlatego postanowiłem zadać pytania. Gromadzę też dokumenty. Jeśli okaże się, że są podstawy, aby sytuację rozwiązać to będę o to występował. Jeśli natomiast okaże się, że sprawa jest zamknięta to tylko na wartość historyczną i ze względu na opinię publiczną taki zbiór zgromadzę.

Na jaki etapie są prace?

Czekamy na odpowiedź władz miasta, Wojskowego Biura Historycznego, Instytutu Pamięci Narodowej. Kiedy takie informacje otrzymamy z pewnością będziemy mogli przystąpić do kolejnych kroków.

Jak zakończy się sprawa?

Wszystko zależy od tego co znajduje się w tych dokumentach. Jeśli postępowanie jest zakończone, to będę apelował do pani Jaruzelskiej o oddanie nieruchomości w trybie natychmiastowym. Jeśli postępowanie natomiast trwa to o szukanie wątków, które by mogły tę nieruchomość uratować, poprzez powrót do spadkobierców.

Co jeśli rodzina Przedpełskich się nie pojawi?

Honorowym zachowaniem byłoby, gdyby pani Jaruzelska przekazała tę nieruchomość na rzecz Kombatantów, czy Powstańców Warszawskich.

Dziękuję za rozmowę.