Warszawski oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich domaga się od Krzysztofa Skowrońskiego ustąpienia z funkcji prezesa Stowarzyszenia. Jest to spowodowane dotacją jaką otrzmało prowadzone przez Skowrońskiego Radio Wnet od PiS-u. Mówi się o kwocie 140 tysięcy złotych.

Skowroński nie zapowiada jednak rezygnacji tłumacząc, że Radio Wnet to inicjatywa komercyjna, która może wspołpracować z kim chce i realizować projekty dla dowolnych podmiotów.

"Radio Wnet jest firmą komercyjną, medium prywatnym świadczącym rozmaite usługi na rzecz różnych podmiotów. Budujemy media niezależne, wolne, oparte na wartościach, do których odwołujemy się w naszych dokumentach. Te wartości to wolność, otwartość i solidarność. Deklarujemy też miłość do Polski".

Sprawa ta jest odpryskiem informacji jaką podała Gazeta Wyborcza podając listę osób publicznych otrzymujących wynagrodzenia od partii politycznych. Na liście znaleźli się Krzysztof Brunetko, Witold Bereś, Jerzy Skoczylas, ale także prof. Andrzej Zybertowicz, Stanisław Janecki i Andrzej Urbański.

ToR/natemat.pl