Okres, w którym chrześcijanie świętują Boże Narodzenie to dla członków gminy żydowskiej dobry czas na urlop. Rabin niekiedy podróżuje w tym czasie do Izraela. - Jeśli jednak jestem w Warszawie, mam poczucie, że dzieje się coś świętego, bo wokół bardzo dużo osób świętuje i panuje wyjątkowa duchowa atmosfera - podkreśla Michael Schudrich.



W tym roku akurat data chrześcijańskiego Bożego Narodzenia zbiegła się z żydowskim świętem Chanuki – które trwać będzie od 20 do 28 grudnia. To jest ważne i radosne żydowskie święto. Jego data jest ruchoma i nie zawsze przebiega w tym samym czasie, w którym chrześcijanie obchodzą swoje święto.



Chanuka upamiętnia powstanie z II wieku p.n.e. przeciwko rządzącym w Izraelu greckim Seleucydom, którzy wnieśli do Świątyni posąg Zeusa i oddając mu cześć, zbezcześcili ją. Na czele powstania stanął Juda Machabeusz, który doprowadził do zwycięstwa i ponownie poświęcił Świątynię.



Gdy Żydzi, po zwycięstwie, rozpoczęli porządkowanie Świątyni, znaleźli jedno naczynie z oliwą, której mogło starczyć tylko na jeden dzień palenia świecy. Do przygotowania nowej oliwy potrzeba ośmiu dni – cud sprawił, że menora, mimo zbyt małej ilości oliwy, paliła się przez pełne osiem dni.



Dla upamiętnienia tego wydarzenia w święto Chanuka zapala się świecę w ośmioramiennym świeczniku – chanukiji, i przez każdy z ośmiu dni święta zapala się kolejną. Tradycyjne potrawy chanukowe to placki zwane latkes, pączki i faworki – na pamiątkę cudu chanukowego jedzone są potrawy przyrządzane na oleju.

 

KAI