Marta Brzezińska: Co się dziś działo w siedzibie przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie?

 

Stanisław Pięta: Wraz z posłami Arturem Górskim, Arkadiuszem Czartoryskim i Maksem Kraczkowskim złożyliśmy apel skierowany do Jose Manuela Barroso, dotyczący ostatnich działań KE względem Węgier (tekst petycji poniżej -red.). Swoje podpisy pod apelem w obronie Węgier złożyli również liczni uczestnicy dzisiejszej pikiety. Pod siedzibą Komisji Europejskiej w Warszawie zebrało się ponad 200 osób. "Polska - Węgry wspólna sprawa. Jedna wiara i blizna. Bóg, honor, ojczyzna", "Bracia Węgrzy jesteśmy z wami" oraz "Czerwone łapy precz od Węgier" – skandowali.

 

Czemu miała służyć ta manifestacja?

 

Dzisiaj Komisja Europejska miała wysłać listy ostrzegawcze do węgierskiego rządu. Tak naprawdę, to my chcieliśmy przestrzec Komisję Europejską przed traktowaniem, nie tylko Węgrów, ale też innych państw, w nierówny sposób. KE powinna wziąć pod uwagę, że zdołamy obudzić narody, obudzić rodziny, obudzić ludzi myślących. Jeżeli Unia Europejska nadal chce się zajmować zwalczaniem chrześcijaństwa, promowaniem „homomałżeństw” i namawianiem kobiet do tego, by zabijały swoje nienarodzone dzieci, to nie będzie dla niej żadnej przyszłości. Węgry będą istniały jeszcze tysiąc lat po tym, jak wszyscy już zapomną, że była sobie taka banda biurokratów i darmozjadów pod nazwą Unia Europejska.

 

Czy Węgrzy wiedzą o podejmowanych przez Polaków działaniach?

 

Z tego, co do mnie dociera, to Węgrzy wiedzą o tych inicjatywach. Informacja o naszej konferencji prasowej, o mojej piątkowej wypowiedzi z sejmowej mównicy przedostała się do mediów węgierskich. Dziś miałem przyjemność poznać pana Imre Molnara z ambasady węgierskiej, który z uznaniem wypowiadał się na temat naszych działań. Myślę, że powinniśmy budować teraz porozumienie międzynarodowe, w którym można by połączyć wszystkie działania pro-patriotyczne, pro-narodowe, wszystkie działania na rzecz ochrony może nie tyle wyznawanych przez nas wartości, co po prostu normalności. Nasze działania już dawno wykraczają poza ochronę wartości, my po prostu bronimy prawa naturalnego.

 

Dziś odbyła się pikieta, czy planują Państwo podjęcie kolejnych kroków?

 

Niewykluczone, że będziemy uczestniczyć w wyjeździe na Węgry. O dalszych działaniach będziemy informować na bieżąco. Poseł Arkadiusz Czartoryski nie wyklucza utworzenia komitetu solidarności z Węgrami, o czym mówił dziś w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.

 

Rozmawiała Marta Brzezińska  

 

Polacy Solidarni z Węgrami                                                                   Warszawa 17.01 2012


                                 Szanowny Pan
                                 Jose Manuel Barroso
                                 Przewodniczący Komisji Europejskiej


               Mając w sercach wielowiekową tradycję przyjaźni polsko- węgierskiej, wyrażamy stanowczy protest przeciwko presji wywieranej przez Pana i Komisję Europejską na wolny naród i kraj. Węgry  korzystając z wolności dokonały wyboru własnego Parlamentu i Rządu. Jest niedopuszczalne, aby Komisja Europejska, która nie ma takiego mandatu demokratycznego jak Parlament i Rząd wolnego państwa, używała szantażu pod groźbą kar finansowych. Unia Europejska opiera się na wolnej decyzji o wstąpieniu do unii, wyrażonej przez wolne  narody i państwa. Łamanie tej zasady jest sprzeczne z traktatami zjednoczeniowymi.

             Żądania kierowane pod adresem Węgier przez Pana i Komisję Europejską wymuszające  zmianę szeregu ustaw węgierskich, przede wszystkim konstytucji, banku centralnego, reformy sądownictwa, wieku emerytalnego sędziów i prokuratorów,  urzędu ds. ochrony danych osobowych, są skandaliczne i stanowią ingerencję w wewnętrzne sprawy wolnego państwa. Węgrzy mają niezaprzeczalne prawo do własnej drogi rozwoju.                                     

             Polacy, którym drogie są wartości takie jak honor, solidarność i wolność przesyłają Braciom Węgrom braterskie przesłanie  i zapewnienie o poparciu.                                  

                                                                                                                                                                                                                       Przyjaciele Polacy