Swego czasu chętnie cytowany oraz promowany przez Najwyższy Czas "jasnowidz" Krzysztof Jackowski podzielił się rok temu kolejnym proroctwem, tym razem dotyczącym Rosji i jej prezydenta Władimira Putina. Stwierdził wówczas, że "Europa będzie pierwszy przegranym tego, co się będzie dziać", a Putin "chce być od tego najdalej, nie bierze w tym udziału".

Odnośnie enigmatycznych słów "to, co będzie się dziać" Jackowski wyjaśnił, że "Putin przypuszcza, że w Europie będą rewolucje, będzie się kotłowało. To drugi polityk, który widzi przegraną Europy […]".

- Mam wrażenie, że Putin przyszłościowo myśli o poprawie stosunków z Ukrainą i spowodowaniu, by Krym mógł się okazać miejscem geograficznie neutralnym. Nie będzie ani całkowicie rosyjski, ani ukraiński. Na pewno Putin idzie w kierunku pojednania z Ukrainą. Całkiem pokojowe nastawienie - stwierdził dalej Jackowski na temat Putina.

- Trudno się czyta Putina. Mocny gracz. Nie jest łatwy dla mnie […] Polityka i myślenie przyszłościowe Putina to zachowanie kompletnej neutralności w stosunku do tego, co będzie się działo - powiedział.

Jackowski to znany głównie z okładek brukowców jasnowidz, który zajmuje się odnajdowaniem zaginionych ludzi, okazjonalnie zaś proroctwami. Swego czasu wydawało się także, że trwają przymiarki do uczynienia go nadwornym wieszczem partii Konfederacja, o czym pisaliśmy także TUTAJ. Jego talenty najwyraźniej nie spotkały się jednak z uznaniem Janusza Korwin-Mikkego.

jkg/nczas