Podczas pobytu w Pekinie szef polskiego resortu obrony spotkał się z ministrem obrony Chińskiej Republiki Ludowej generałem Changiem Wanquanem oraz wiceprzewodniczącym Centralnej Komisji Wojskowej generałem Fanem Changlongiem.

Tematem rozmów było podsumowanie dotychczasowej współpracy dwustronnej resortów obrony oraz określenie perspektyw jej rozwoju. Ministrowie omówili także sytuację bezpieczeństwa globalnego i regionalnego.

Wicepremier Siemoniak podkreślił, że Chiny są dla Polski bardzo ważnym partnerem w rozmowach o bezpieczeństwie w Azji i Europie. – Wydaje się, że Chiny, które są drugą gospodarką świata, coraz bardziej rozumieją, że powinny też starać się odgrywać pozytywną rolę polityczną, wpływając na stabilizację w różnych obszarach – zaznaczył minister Siemoniak. Według szefa MON w chińskiej inicjatywie stworzenia tzw. nowego jedwabnego szlaku Polska chciałaby widzieć nie tylko korzyści gospodarcze, lecz także czynnik stabilizujący między Azją a Europą.

Minister poinformował, że podczas dyskusji o kryzysie rosyjsko-ukraińskim Chiny zadeklarowały wsparcie dla procesu wdrażania porozumień z Mińska o zawieszeniu broni na wschodniej Ukrainie. – Chiny popierają tylko i wyłącznie pokojowe rozwiązania, to zawsze w ich przekazie było bardzo mocno obecne, ale też bardzo dbają o relacje z Ukrainą i starają się ją wspierać – powiedział szef MON.

Omawiając współpracę dwustronną obie strony podkreślały m.in. współpracę uczelni wojskowych. Minister Siemoniak poinformował, że w przyszłym roku mają zostać zorganizowane w Polsce specjalne kursy dla oficerów chińskich, natomiast jeszcze w tym roku planowana jest wizyta chińskich okrętów po to, aby - zademonstrować nasze bardzo dobre relacje – powiedział szef MON. Byłaby to pierwsza wizyta chińskich okrętów w polskich portach.

KJ/Telewizjarepublika.pl