Mieszkaniec Warmii przygotowywał zamach na prezydenta, rząd i parlament. Mężczyzna zgromadził blisko 300kg materiałów wybuchowych oraz substnacji koniecznych do ich wytworzenia. Prokuratura przygotowała już akt oskarżenia, a Podlaski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej zakończył w tej sprawie śledztwo.


Podczas przeszukań w posiadłościach niedoszłego zamachowca odnaleziono blisko pół kilometra lontu oraz liczne zapalniki. Warmiak posiadał też aż 25 legalnych sztuk broni, także automatycznej, oraz 25 tysięcy sztuk amunicji. W jego mieszkaniu funckjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odnaleźli ponadto ulotki wzywające do ,,wypowiedzenia posłuszeństwa'' władzy państwowej.


Mężczyzna nie działał w próżni. Razem z nim w stan oskarżenia postawiono też jednego Warszawiaka oraz dwóch Ślązaków. Warszawiak i jeden ze Ślązaków posiadali nielegalnie amunicję, drugi Ślązak - oprócz amunicji - miał też kilka nielegalnych sztuk broni palnej.

Nie wiadomo, jakie miały być szczegóły zamachu. Prokuratura w akcie oskarżenia napisała ogólnikowo o przygotowywanym ataku na ,,prezydenta, rząd i parlament''.

mod/rmf24.pl