Zdaniem przewodniczącego Towarzystwa Społeczno - Kulturalnego Żydów w Polsce Artura Hofmana, "atak na ambasadora Polski w Izraelu Marka Magierowskiego wpisuje się w całość stosunków polsko-żydowskich, które ostatnio nie są najlepsze"

Jak podkreśla, "atak na ambasadora jest atakiem na państwo"

- Atak na Marka Magierowskiego niestety wpisuje się w całość tych stosunków polsko-żydowskich, które ostatnio nie są chyba najlepsze, czy też powiedzmy są w takiej dziwnej, drgającej interakcji. Ambasador jest przedstawicielem państwa polskiego, więc atak na ambasadora polskiego jest w pewnym sensie atakiem na państwo polskie - powiedział Hofman.

Jak zaznaczył, „nie sądzi, żeby było to robione za wiedzą jakiś czynników, raczej indywiduum, które to zrobiło, ale fakt jest faktem”.

- Wyobraźmy sobie, że trzeźwy lub pijany obywatel Polski robi podobną rzecz w stosunku do ambasadora innego państwa, nie mówię nawet o Izraelu, innego państwa, zawsze powstaje wtedy pytanie, czy coś za takim wydarzeniem stoi, czy ono oznacza coś więcej - stwierdził Hofman.

- W takich sytuacjach odzywają się niezrównoważeni ludzi, czy też tacy o skrajnych poglądach. Pewnie są skrajni antysemici w Polsce i polakożercy w Izraelu - powiedział Przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce

Według niego, żądanie roszczeń to „nie jest gra polskich Żydów”. Jego zdaniem stoją za tym „grupy amerykańskich Żydów, stowarzyszeń restytucyjnych, które miałyby zamiar wymusić jakieś odszkodowania na Polsce”.

 

bz/wpolityce.pl